Jesteś tutaj:
Maraton Ewy Matuszewicz

Maraton Ewy Matuszewicz

Tromso 22-23 czerwca 2013r.
Maraton za kołem podbiegunowym Midnight Sun Marathon najdalej wysunięty na północ kontynentu Europejskiego. Start o godz. 20.30. Jest widno nie odczuwa się, że to wieczór. Startuje ok 2000 maratończyków. Zebrani wszyscy przy ratuszu w centrum Tromso. W mieście panuje wspaniała atmosfera. Wielu mieszkańców kibicuje biegaczom i wyraźnie czuje się, że jest to święto sportu w mieście. Wcześniej odbyły się zawody biegu na 1 milę, minimaraton dla dzieci i półmaraton, którego start rozpoczął się dwie godziny po starcie maratonu. Grupa startujących Polaków jest dość liczna. Pozdrawiamy się i wzajemnie zagrzewamy do biegu. W Tromso mieszka na stałe ok 1000 Polaków, którzy pracują tu w okolicznych zakładach przemysłowych. Polacy są ciepło zauważeni i wspierani oklaskami, okrzykami Poland.
Tromso to miasto położone na wyspie połączonej długim mostem z lądem Bieg rozpoczyna się podbiegiem na most, który jest dość stromy i długi. Dalej biegnie się 17 km po drugiej stronie miasta i wraca się przez most z powrotem do centrum Tromso. Następne 20 km biegnie się po wyspie na której położone jest Tromso. W czasie biegu dość strome były trzy podbiegi i sporo drobnych podbiegów. Maraton nie należy do płaskich i łatwych biegów. Ja przybiegłam razem z kolegą Marianem w czasie 3:44:21.Biegnąc w śród zatoczek podziwia się szczyty gór wyłaniających się z morza i piękne słońce, które zachodzi i wschodzi prawie w tym samym czasie. Niesamowite jest to, że cały czas jest widno i w ogóle nie ma się wrażenia, że jest to noc. Słońce wzeszło po godz.1 w nocy .
Kładę się spać o 3 nad ranem przy pięknym słońcu z ciemnymi osłonkami na oczach.
Następnego dnia było uroczyste wręczanie statuetek i nagród zwycięzcom maratonu i zawodnikom w kategoriach wiekowych.
Ewa

 

Komentarze

  1. Naderek

    Pięknie! Brawo za wynik, za miejsce i za skromność. O drugim miejscu w kategorii można się dowiedzieć tylko przeglądając zdjęcia 🙂

    Odpowiedz
  2. Roberto

    Gratulacje Ewa, tak jak wspomniał Naderek w pierwszej kolejności za skromność, w drugiej za świetne miejsce i bardzo dobry czas na tak trudnej trasie 🙂
    Masz piękny sposób na zwiedzanie świata! 🙂

    Odpowiedz

Skomentuj Wiesław Paradowski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Stowarzyszenie Rekreacyjno-Sportowe "Kondycja"
05-500 Piaseczno, ul. 1 Maja 16 · Telefon: 604 466 206
obsługa informatyczna: