-
W niedzielę 13 października odbył się w Wetlinie I Maraton Bieszczadzki . Na starcie, wśród 234 innych biegaczy byliśmy my: Ewa, Ania i Darek. Trasa – ponad 50-kilometrowa – wiodła przez mniej uczęszczane przez turystów rejony Bieszczad, ale co nie znaczy, że mniej piękne. Co prawda w dniu zawodów było mgliście, więc trudno było podziwiać uroki kolorowych o tej porze gór. Ale były inne atrakcje: kamienie, korzenie przykryte liśćmi jak dywanem, trochę! błota (rzeczywiście wyjątkowo mało). Na mecie zameldowała się cała nasza trójka. To był fajny bieg! Bawiliśmy się świetnie Trasa: 50,5 km Wystartowało: 234 osoby
- Darek 5:41:59 (miejsce 79)
- Ewa 5:42:24 (miejsce 81)
- Ania 6:42:51 (miejsce 163)
Bieg ukończyło 227 osób.
Gratulacje! Widać, że było fajnie, bo wszyscy zadowoleni i uśmiechnięci.
Szacun, jesteście niesamowici podziwiam żelazną kondycje, a do tego świetnie się bawicie! 🙂
Widzę, że mieliście również kibiców z Piaseczna 🙂
Dziękuję bardzo za gratulacje.
Ten maraton, to była naprawdę fajna przygoda! Wpisuję go do swojego kalendarza na przyszły rok (jeśli …. tu odpukuje w niemalowane)
Kibiców mieliśmy na całej trasie. Bardzo było miło zobaczyć starych znajomych dopingujących na ostatnich metrach przed metą.
O, przepraszam, krótka wersja jest tutaj:
http://www.beskid.tv/film/460
Darek, fajny filmik pozwolę sobie go puścic dalej 🙂
Gratulacje, KONDYCJA i humory wspaniale.