Jesteś tutaj:
Jurajski Półmaraton Rudawa

Komentarze

  1. Jacek Dziekonski

    Wyjazd super, mialem swietne i piekne towarzystwo od wyjazdu z Warszawy az do powrotu. Wieczor w sobote spedzilismy na ognisku raczac sie podpiwkiem i bimbrem, piekac niezdrowa kielbase w ognisku i przypominajac sobie mlodziencze obozy i wyjazdy. A wszystko to w dzwiekach gitar, bebnow i spiewu. Dzis pogoda afrykanska, blekitne niebo bez ani jednej chmurki i 29C w cieniu! Dziewczyny jak lanie biegly, poddawaly sie zbawiennemu dzialaniu polewaczek strazackich na trasie, byly super dzielne, a miedzy 8 a 15 km podbieg za podbiegiem, ciezszy niz Vabec w Maratonie Visegradzkim ( kto byl to wie o czym mowie) . Na mete dotarly usmiechniete, a wiec rowniez zywe, opalone i jedyne co im dokuczalo to glod! Grochowka stanowila preludium do pozniejszych roslkow, nalesnikow, kurczaczkow czy ciast z rabarbarem. Mniam, mniam. W drodze powrotnej nasze uradowane buzie sie nie zamykaly. Dzieki Aga i Edyta, moje cudowne weekendowe towarzyszki!!! Dla dopelnienia formalnosci podam przyblizone czasy (nie znam dokladnych): Agnieszka 2h06′, Edyta 2h30′ i ja 2h11′. A kto nie byl niech zaluje 😉

    Odpowiedz
  2. Gi

    Jacku!
    To my dziękujemy za wspaniałą organizację wyjazdu, tansport i towarzystwo. Ja zwykle nie zawiodłeś!
    Czasu oficjalnego nie znam, ale SMS mi mówi, że Brutto miała: 2:07:48 netto 2:06:40. Miejsce OPEN: 894.

    Odpowiedz
  3. Wiesław Paradowski Autor wpisu

    Nie rozumiem dlaczego kombinujecie z czasami jak ja zanim przyjechaliscie zamieściłem wasze oficjalne wyniki.

    Odpowiedz
  4. Paweł

    Gratulacje dla dziewcząt i jednego chłopca, mam nadzieje, ze spełniliście swoje sportowe cele a przede wszystkim dobrze się bawiliście. A dla Jacka miesiąc bez co najmniej półmaratonu, bo o maratonie nie wspomnę to miesiąc stracony 😉

    Odpowiedz
  5. Jacek Dziekonski

    W czerwcu biegne jeszcze polowke w Turku a tydzien pozniej Maraton Gor Stolowych. Niestety bez towarzystwa uroczych kolezanek 🙁
    Ale zabawa i impreza bedzie.

    Odpowiedz
  6. Wiesław Paradowski

    Jacek ma zdrowie bo jedzie na zdrowych przekąskach Elovena. To właśnie po nich zrobiłes życiówke na ,,Piaseczyńskiej Piatce”

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Stowarzyszenie Rekreacyjno-Sportowe "Kondycja"
05-500 Piaseczno, ul. 1 Maja 16 · Telefon: 604 466 206
obsługa informatyczna: